30 kwietnia 2011r Zarząd Osiedla nr 6 zorganizował Turniej Piłki Nożnej, przeprowadzony na boisku przy ulicy Sempołowskiej. Choć była to impreza typowo sportowa, a więc skierowana do konkretnej, niekoniecznie licznej grupy naszych mieszkańców, uczestniczyło w niej około setki osób - zarówno zawodników jak i widzów.
Spośród chętnych do gry młodych mieszkańców osiedla skompletowano pięć zespołów, liczących po siedmiu zawodników.
Mimo, że spotkanie było traktowane bardziej jako okazja do miłego spędzenia czasu i dobrej zabawy, niż zaciekła rywalizacja, nie oznacza to wcale, że nie było sportowej adrenaliny czy widowiskowej gry. Każda drużyna walczyła o zwycięstwo, zawodnicy z całych sił przykładali się do gry, starając się zdobyć gol. Jednak wymyślone nazwy drużyn potwierdzały, że nawet sami zawodnicy podchodzą do gry bezstresowo i jest to zdecydowanie spotkanie towarzyskie.
Ostatecznie, po rozegranych meczach, wyniki ukształtowały się następująco:
Miejsce I - ZIELONE SZATANY
Miejsce II - GRABARZE
Miejsce III - BLUE THE BEST SEMPOŁOWSKA
Miejsce IV - Drużyna Juniorów
Miejsce V - Juniorzy 2
Każda z drużyn otrzymała pamiątkowy dyplom i statuetkę. Ponadto organizatorzy, Zarząd Osiedla nr 6 wraz z radnym Zbigniewem Mroczkowskim, ufundowali nagrody, w postaci piłek do gry, dla najlepszych drużyn i najlepszego strzelca.
Tytuł Króla Strzelców otrzymał Marcin Sprycha, zdobywca aż dziesięciu bramek tego dnia.
Spotkanie sportowe połączone było z grillem, ufundowanym przez radnego Zbigniewa Mroczkowskiego. Ponadto młodsze dzieci, których piłka nożna, czy to z racji wieku, czy też innego powodu nie interesuje, korzystały z placu zabaw znajdującego się tuż obok boiska. Impreza na swój sposób zmieniła się więc w rodzinny piknik. Można powiedzieć, że wiosenno-letnie spotkania mieszkańców Osiedla nr 6 zostały zainaugurowane.
Jak zwykle cieszy również fakt, że w organizację spotkań, poza Zarządem, włączają się inni mieszkańcy - choćby Kamil Przybyszewski, który podjął się roli sędziego rozgrywek, czy Przemek Puchalski obsługujący grill.